Sport IKC. Robert Lewandowski wrócił do gry w barwach FC Barcelony. Jego zespół wygrał i umocnił się na fotelu lidera rozgrywek, a Polak strzelił jedną z bramek.
Kapitan polskiej reprezentacji znów wystąpił w koszulce z drużyny z Katalonii. Przerwa napastnika spowodowana była karą, którą otrzymał w listopadowym starciu z Osasuną. Komisja Dyscyplinarna ukarała kapitana polskiej kadry zawieszeniem na trzy ligowe spotkania, a więc Polak dopiero w lutym mógł wrócić do rozgrywek. Trzeba jednak przyznać, że był to udany come back.
W meczu 17. kolejki La Liga FC Barcelona pokonała na wyjeździe Real Betis 2:1. Od początku spotkania to Duma Katalonii przeważała, ale nie potrafiła udokumentować swojej przewagi. Podopieczni Xaviego znajdują się w bardzo dobrej formie, a w ligowych rozgrywkach uciekają obrońcom tytułu – piłkarzom Realu Madryt. W środowym meczu również nie zawiedli. Po wielu próbach prowadzenie udało się objąć w 65′ minucie spotkania, a gości ucieszył Raphinha wykorzystując podanie Alejandro Balde’a.
Kilkanaście minut później fani z Barcelony znów mogli się cieszyć. Jeden z najlepszych napastników świata – Robert Lewandowski trafił do bramki wykorzystując podanie Ronalda Araujo. Polak po raz czternasty pokonał bramkarza w tym sezonie i pewnie zmierza do tytułu króla strzelców. Drugi w rankingu jest zawodnik Espanyolu – Joselu, który ma na koncie jedenaście goli.
W końcówce spotkania w Sewilli lokalni fani mieli trochę nadziei na zmianę wyniku gdyż Jules Kounde trafił do własnej bramki. Kontaktowa bramka nie wpłynęła jednak na finalny wynik i to goście z Barcelony schodzili z boiska w lepszych humorach.
Real Betis – FC Barcelona 1:2 (0:0)
0:1 – Raphinha 65′
0:2 – Robert Lewandowski 80′
1:2 – Jules Kounde 85′ (sam.)
Składy:
Real Betis: Rui Silva – Aitor Ruibal (78′ Youssouf Sabaly), German Pezzella, Luiz Felipe, Abner Vinicius – Rodriguez Guido, William Carvalho (62′ Andres Guardado) – Luiz Henrique (78′ Rodri), Nabil Fekir (63′ Juanmi), Sergio Canales – Borja Iglesias (78′ Willian Jose).
FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen – Jules Kounde, Ronald Araujo, Andreas Christensen, Alex Balde – Frenkie de Jong, Sergio Busquets, Pedri (90′ Franck Kessie) – Raphinha (81′ Ansu Fati), Robert Lewandowski, Gavi (84′ Ferran Torres).