65-letnia kobieta zginęła, a pięć osób – w tym dwoje dzieci – zostało rannych po wybuchu gazu w domu jednorodzinnym w Kobiernicach, w powiecie bielskim. Według straży pożarnej, przyczyną eksplozji mógł być ulatniający się gaz z nieszczelnej instalacji.
Do wybuchu doszło, gdy jeden z domowników, wracając z pracy włączył światło. Budynek nie nadaje się do zamieszkania. Na miejscu wciąż pracuje policja i prokurator.
Kilka minut po godzinie 8 rano doszło do eksplozji w jednym z budynków mieszkalnych w Kobiernicach przy ul. Wolności. W wyniku wybuchu częściowemu zawaleniu uległ dwukondygnacyjny budynek mieszkalny. Budynek zamieszkały był łącznie przez 9 osób. Dwoje seniorów i jedno dziecko w momencie wybuchu znajdowało się poza domem. Wewnątrz znajdowało się 6 osób. 4 osoby dorosłe i dwoje dzieci.
Według wstępnych ustaleń, w niewyjaśnionych okolicznościach, w wyniku rozszczelnienia instalacji gazowej nastąpił wybuch gazu ziemnego. (IKC/x-news)