Wbiegł na jezdnię i potrącił go samochód. Został znaleziony kilometr dalej

Grzegorz Skowron
Fot. małopolska policja

Pies nagle wbiegł na jezdnię i został potrącony przez przejeżdżający samochód. Kierowca wysiadł, ale pies uciekł kulejąc na przednią łapę. Kilometr od miejsca zdarzenia znalazła go mieszkanka Pław, która zaopiekowała się zwierzęciem. Po wyjaśnieniu wszystkich okoliczności upomniany został właściciel czworonoga, by lepiej pilnował swojego pupila.

- reklama -

W niedzielę, 6 października 2024 roku, tuż po godzinie 9 policjanci z oświęcimskiej drogówki zostali wezwani do kolizji drogowej, do której doszło na ulicy Borowskiego w Harmężach. Z relacji kierowcy samochodu marki Ford, wynikało, że potrącił psa, który wbiegł na jezdnię, tuż przed nadjeżdżający pojazd, po czym kulejąc na przednią łapę, uciekł.

- REKLAMA -

Policjanci zaczęli przeszukiwać pobliskie zarośla. Po kilkudziesięciu minutach otrzymali jednak informację, że około kilometra od miejsca zdarzenia, mieszkanka Pław znalazła psa z urazem przedniej łapy. Policjanci natychmiast pojechali w to miejsce. W rozmowie z kobietą dowiedzieli się, że zaopiekowała się psem, a także zrobiła mu zdjęcie, które przesłała na jeden z internetowych portali ogłoszeniowych. Przekazała również, że właśnie jedna z internautek rozpoznała psa swojego sąsiada.

- Advertisement -

Pies został oddany pod opiekę mieszkańca Pław. Mężczyzna podziękował kobiecie i policjantom za troskę i pomoc udzieloną pupilowi. Oświadczył, że piesek najprawdopodobniej wyszedł przez uchyloną bramkę. Policjanci pouczyli go, aby dołożył należytej staranności przy trzymaniu swojego czworonoga.

– Podziękowania za prawidłową reakcję na zdarzenie należą się pani Edycie z Pław. Kobieta, widząc ranne zwierzę, zaopiekowała się nim, a także przyczyniła się do szybkiego odnalezienia jego właściciela – podkreślają policjanci.

(AI GEG)

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *