Spekulacje na ten temat trwały kilka miesięcy. Teraz to już pewne – Bogdan Klich obejmie polską ambasadę w USA. Senator z Krakowa najprawdopodobniej nie zostanie mianowany ambasadorem, bo na to nie zgodzi się prezydent Andrzej Duda, ale będzie pełnił misję dyplomatyczną jako chargé d`affaires ambasady w Waszyngtonie. Bogdan Klich będzie musiał zrzec się mandatu senatora, więc połowę Krakowa czekają wybory uzupełniające do Senatu.
– Senator Bogdan Klich wkrótce przyjedzie do Waszyngtonu i obejmie kierownictwo nad polską ambasadą w stolicy USA – potwierdził w rozmowie z waszyngtońskim korespondentem RMF FM Pawłem Żuchowskim Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. – Pewnie nie będzie ambasadorem, bo pan prezydent zapowiedział, że nikomu nie podpisze, a w szczególności senatorowi Klichowi, ale zostanie szefem placówki – dodał Radosław Sikorski. Jako termin przyjazdu do Waszyngtonu nowego szefa polskiej ambasady, minister spraw zagranicznych wskazał słowo „wkrótce”. Według RMF, zmiany nastąpią w sierpniu – wtedy do Polski zostanie wezwany obecny ambasador Marek Magierowski, a jego miejsce w Waszyngtonie zajmie Bogdan Klich.
Bogdan Klich ma 64 lata. W latach 2007-2011 był ministrem obrony narodowej. Wcześniej był posłem (2001-2004) i europosłem (2004-2007). Od 2011 roku jest senatorem.
Jeżeli zostanie dyplomatą, nie będzie mógł tego łączyć z mandatem senatora. Połowę Krakowa czekają więc wybory uzupełniające do Senatu. Najprawdopodobniej jeszcze w tym roku nowego senatora będą wybierać mieszkańcy dzielnic: I Stare Miasto, V Krowodrzę, VI Bronowice, VII Zwierzyniec, VIII Dębniki, IX Łagiewniki – Borek Fałęcki, X Swoszowice, XI Podgórze Duchackie, XII Bieżanów – Prokocim i XIII Podgórze.
(AI GEG)