Jeśli Wisła nie znajdzie się w strefie barażowej, to właśnie spotkanie z Zagłębiem Sosnowiec będzie jednym z głównych powodów. Wisła Kraków zaledwie zremisowała z drużyną, która spada z 1 do 2 ligi. Biała Gwiazda uratowała remis w samej końcówce meczu.
Wisła Kraków była zdecydowanym faworytem poniedziałkowego meczu w Sosnowcu. Zagłębie zamyka tabele 1 ligi i już wiadomo, że spadnie do niższej klasy rozgrywek. Z kolei Biała Gwiazda walczy o strefę barażową i powinna być na fali po zdobyciu Pucharu Polski i to po bardzo dobrym spotkaniu z Pogonią Szczecin.
Piłkarze Wisły mieli przewagę na boisku w Sosnowcu od pierwszego gwizdka. Ale to Zagłębie otworzyło wynik meczu – w 26. minucie pięknym strzałem z dystansu popisał się Maksymilian Rozwandowicz. Biała Gwiazda atakowała, ale była nieskuteczna. Nawet wtedy, gdzie grała z przewagą jednego zawodnika – w 57. minucie drugą żółtą kartke, a w konsekwencji czerwoną zobaczył Artem Poliaru.
Dopiero w 89. minucie do wyrównania doprowadził strzałem głową Angel Rodado. W doliczonym czasie Wisła miała ogromną szanse na wywiezienie z Sosnowca trzech punktów, ale rzutu karnego nie wykorzystał Szymon Sobczak,
Remis to bardzo słaby wynik, który wciąż stawia Wisłę w trudnej sytuacji przed końcówką sezonu. Biała Gwiazda z dorobkiem 50 punktów zajmuje obecnie 6. miejsce, premiowane grą w barażach. Górnik Łęczna i Motor Lublin tracą do Wisły tylko punkt, odra Opole – trzy punkty.
(AI GEG)
1. liga piłkarska – Zagłębie – Wisła Kraków 1:1
Zagłębie Sosnowiec – Wisła Kraków 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Maksymilian Rozwandowicz (26), 1:1 Angel Rodado (90-głową).
Żółta kartka – Zagłębie Sosnowiec: Sebastian Bonecki, Artem Polarus, Mateusz Kos, Kamil Lipka. Wisła Kraków: Kacper Duda, Marc Carbo, Jesus Alfaro. Czerwona kartka za drugą żółtą – Zagłębie Sosnowiec: Artem Polarus (57).
Sędzia: Patryk Gryckiewicz (Toruń). Widzów: 5 792.
W 5. minucie doliczonego czasu gry Szymon Sobczak nie wykorzystał rzutu karnego dla Wisły, posyłając piłkę wysoko ponad poprzeczką.
(PAP)