W Tatrach zagrożenie lawinowe pierwszego stopnia

Ilustrowany Kurier Codzienny
Fot. Tomasz Jamrozik/IKC

Ratownicy TOPR ogłosili w czwartek, po raz pierwszy w tym sezonie, pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Najniższy stopień zagrożenia obowiązuje w Tatrach od wysokości 1800 m n.p.m. – ogłosili ratownicy z Zakopanego. Możliwe jest samoistne schodzenie małych i średnich lawin.

- reklama -

„Pokrywa śnieżna jest na ogół dobrze związana i stabilna. Wyzwolenie lawiny jest na ogół możliwe jedynie przy dużym obciążeniu dodatkowym, w nielicznych miejscach, na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach. Możliwe jest samoistne schodzenie małych i średnich lawin” – czytamy w komunikacie ratowników TOPR.

- REKLAMA -

Na Kasprowym Wierchu leży już kilkanaście cm śniegu, a temperatury na szczytach spadły do ok. -10 stopni C.

- Advertisement -

Jak informują tatrzańscy ratownicy, opady śniegu połączone z silnym wiatrem spowodowały nagromadzenie przewianego śniegu w formacjach wklęsłych, żlebach i pod skalnymi ścianami. Miejsca, w których nagromadził się śnieg, należy uznać za niebezpieczne – szczególnie te o podłożu trawiastym. Śnieg jest bardzo słabo związany z podłożem.

Tatrzański Park Narodowy podaje, że warunki do uprawiania turystyki są trudne. Na wielu szlakach jest bardzo ślisko – zalega na nich cienka warstwa świeżego śniegu i występują oblodzenia – również na popularnej drodze do Morskiego Oka.

Wybierając się w wyższe partie Tatr, należy posiadać zimowy sprzęt turystyczny jak: raki, czekan, kask i lawinowe ABC – to jest detektor, sondę i łopatkę.

Zagrożenie lawinowe jest definiowane w międzynarodowej, pięciostopniowej skali. Pierwszy stopień oznacza, że zagrożenie jest nieznaczne. Drugi stopień to zagrożenie umiarkowane. Trzeci stopień – znaczne, a czwarty duże zagrożenie. Piąty, najwyższy stopień zagrożenia lawinowego, może wystąpić, np. w Alpach, w terenach, gdzie zagrożone są osiedla czy drogi, a lawina może dokonać katastrofalnych zniszczeń sięgając dna dolin.(PAP)

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *