Okoliczności, w jakich w rzece Skawie utonął 21–letni mężczyzna, badają policjanci pod nadzorem prokuratorów z Oświęcimia. Do tragedii doszło w środę późnym popołudniem w Zatorze – podała w czwartek rzecznik policji w Oświęcimiu asp. szt. Małgorzata Jurecka.
– Wędkarz powiadomił służby ratunkowe o młodym mężczyźnie, który nagle zniknął pod powierzchnią wody i już nie wypłynął – powiedziała w czwartek wieczorem Małgorzata Jurecka.
Na ratunek ruszyło blisko 30 strażaków, w tym specjalistyczna grupa wodno-nurkowa z Krakowa. Po kilkudziesięciu minutach wyłowili mężczyznę i rozpoczęli reanimację. Nie udało się go uratować.
– Prokurator polecił zabezpieczyć zwłoki do sekcji. Policjanci ustalili, że w miejscu, gdzie utonął mężczyzna, znajdują się niebezpieczne uskoki – poinformowała Jurecka.
Policjantka zaapelowała do wypoczywających nad wodą, a zwłaszcza nad rzekami, o zachowanie wyjątkowej ostrożności z uwagi na zmieniające się dno i głębokość wody. – Tuż przy brzegu może być bardzo płytko, natomiast kilka kroków dalej – bardzo głęboko. Takie zmiana głębokości może zaskoczyć nawet osobę, która dobrze pływa – powiedziała.
(PAP)