Jarosław Kaczyński o radnych PiS w małopolskim sejmiku: nie podobają im się ludzie z wyższej półki intelektualnej

Grzegorz Skowron
Fot. PAP/Paweł Supernak

Prezes PiS Jarosław Kaczyński – zamiast łagodzić spór w małopolskim sejmiku o to, kto ma być marszałkiem województwa, dolał oliwy do ognia. Komentując odrzucenie kandydatury Łukasza Kmity stwierdził, że „czasem nowi ludzie, tacy, którzy cokolwiek, no powiedzmy sobie z wyższej półki w sensie intelektualnym, niektórym się nie podobają”.

- reklama -

Jarosław Kaczyński komentował głównie to, co się stało na Podlasiu, gdzie PiS straciło władzę w samorządzie regionalnym. Pytany był także o sytuację w Małopolsce, gdzie w poniedziałek poseł Łukasz Kmita (PiS) nie został wybrany przez sejmik na nowego marszałka województwa małopolskiego. Za jego kandydaturą zagłosowało 13 spośród 38 obecnych radnych, 22 radnych było przeciw, a dwóch wstrzymało się. Jeden głos był nieważny. Kmita nie został wybrany pomimo, że był jedynym zgłoszonym kandydatem, rekomendowanym przez PiS, które w 39-osobowym sejmiku małopolskim ma większość dysponując 21 mandatami. Koalicja Obywatelska ma 12 mandatów, a Trzecia Droga – 6.

- REKLAMA -

– No bunt jak bunt, to jest kwestia tam pewnych różnic zdań – ocenił Jarosław Kaczyński. Dopytywany, czy poseł Kmita nie podoba się lokalnym działaczom, odparł: „Czasem nowi ludzie, tacy, którzy cokolwiek, no powiedzmy sobie z wyższej półki w sensie intelektualnym, niektórym się nie podobają”. Dodał, że jest to przykre i będzie z tym walczyć.

- Advertisement -

Więcej mówił o Podlasiu, gdzie PiS straciło władzę. – Takie rzeczy się zdarzają, są przykre, ale to nic nowego w polityce; „umiarkowanie” się tym przejmujemy – podkreślił prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Prawo i Sprawiedliwość straciło władzę w samorządzie województwa podlaskiego – ugrupowania koalicji rządowej, wsparte przez dwoje radnych PiS, doprowadziły we wtorek do wyboru nowego przewodniczącego sejmiku, a później zarządu regionu. Marszałkiem nowej kadencji został Łukasz Prokorym (KO). W tajnym głosowaniu Prokorym otrzymał 16 głosów poparcia w 30-osobowym sejmiku. PiS zgłosiło na to stanowisko dotychczasowego marszałka Artura Kosickiego, którego kandydaturę poparło 13 radnych; jeden głos był nieważny.

W nowym sejmiku województwa podlaskiego PiS zdobyło 15 mandatów, 8 Koalicja Obywatelska, 6 Trzecia Droga, jeden KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy. W komentarzach powyborczych przeważały opinie, że to PiS jest bliski utrzymania władzy, a decydujący może być mandat Stanisława Derehajło – radnego z listy Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców. Już jednak w pierwszym głosowaniu w nowym sejmiku okazało się, że stworzyła się inna większość. W głosowaniu jawnym – jeszcze przed wyborem przewodniczącego sejmiku – odrzucony został bowiem wniosek marszałka poprzedniej kadencji Artura Kosickiego, by sesję w tym miejscu przerwać i dokończyć za miesiąc.

(PAP), (AI GEG)

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *